




Od rana lubię poćwiczyć, więc już na konkretne śniadanie przed wyjściem z domu brakuje mi czasu. Pora obiadowa, to 0,5 godziny, które przeważnie przebiega tak samo – zamawiamy z Szyperskiej:
Szyperska, jakieś sałatki albo spaghetti ze szpinakiem. Ostatnio mamy z dziewczynami z biura fazę na pieczonego kurczaka, i już tak od ponad tyg.składając zamówienie mówię: 'to co wczoraj'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz